poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Rzucam tę pracę



Panią Zielińską poznałam cztery lata temu. Zawsze elegancka i jasna dobrocią, nie mając dzieci, serce ma tak otwarte, że przygarnia i adoptuje nim wiele osób. Szczególnie swojego wnuczka. On, 'Pan Dyrektor', dzwoni do niej codziennie o 20. Ona, jego 'Sekretarka', siada do zielonego aparatu dużo wcześniej i czeka na rozmowę, może najważniejszą w ciągu dnia. Kiedy telefon zadzwoni i okazuje się, że Pan Dyrektor jeszcze o tej porze pracuje, ona mu mówi, że rzuca 'tę pracę'. On jej na to, że nie może bo nikt inny w tym wieku jej nie zatrudni. 

Mieszka sama. W ostatnich miesiącach rzadko wychodzi z domu.
Mimo wszystko ta historia nie jest smutna, bo nie brakuje w niej nadziei, miłości i woli życia.
.







mając nadzieję,
m


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz