sobota, 31 grudnia 2016

2016

... Dziękuję, że w 2016 roku zechcieliście zaprosić mnie do wielu Jedynych chwil - oczekiwania na dzieci lub kiedy były najmniejsze jakie widziałam,
kiedy przyjmowały Chrzest, kiedy udzielaliście sobie ślubu i na chwile przed nim, kiedy widziałam w Was wagę decyzji i wzruszenie, że to już,
w piękną 10 rocznicę ślubu i w czasie lipowych, Natalkowych zmian.
Nie zapominając o Delikatności Kuki... 

Dziękuję za zaufanie w tamtych chwilach. I za więź obecną. Byliście i jesteście dla mnie bardzo ważni.
Z radością oczekuję wyzwań kolejnych miesięcy, tego, co w Was, między Wami... <3

W Nowym Roku życzę szczęścia pod postacią najzdrowszą dla serca i ciała, Fundamentu, który pozwoli przetrwać wichry, wybierać dobrze
i też czułego patrzenia na siebie i na tych, z którymi idziemy razem.

With Love z mojej strony ekranu,
Marta





piątek, 23 grudnia 2016

grudniowe kwitnienie

Drodzy, wspaniali, odwiedzający to miejsce... Nie raz w ciągu ostatnich miesięcy natrafiałam na kogoś z Was, kto wspomniał o blogu, czym wprawił mnie w niemałe zawstydzenie - tak rzadko zostawiam tu coś dla Was. Nie przez zapomnienie, nie. Być może po prostu przez taki odcinek drogi, który bardziej kieruje do wewnątrz niż przeciwnie... Dziękuję, że wśród tak niezliczonej ilości pięknych zdjęć zewsząd, odwiedzacie to miejsce.

Pragnęłabym życzyć Wam, z okazji Świąt Bożego Narodzenia, pokoju, uważności serca i czułego, prostego przebywania z Tym, Który Przychodzi malutki :)

W jakiś sposób ciągle uciekam przed publikowaniem zdjęć w obawie, że nie są dość dobre. Dziś, idąc za radą mojej młodszej siostry, że już muszę!, zostawiam Wam kawałek pięknej historii Asi i Adama, którym towarzyszyłam wczesną wiosną. Mamy święta bez śniegu - czemu by ich jeszcze nie ukwietnić?

Z najserdeczniejszymi pozdrowieniami,
Marta