Dobrze jest być z aparatem wśród przyjaciół. Wtedy, ot tak, nie wiadomo kiedy, robimy zdjęcia.
I wszyscy chcą i dobrze się bawią. Tak lubię :)
Mocno ruchomi bohaterowie tych zdjęć to dzieci zespołowe biorące udział w nagraniach do nowej płyty.
Nagrania zakończyły i świętowały tę okazję lodami o gardła się już nie martwiąc.
Chociaż, nie wiem, czy one w ogóle jakoś szczególnie się stresowały. Taka to była łaska :)
Studio i Mocni i dzieciaki, jeszcze powrócą.
Dziś na Open'er Festival, Fismoll,
niech gra pięknie,
m
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz