To zupełnie wyjątkowa sesja na której dobrych owocach bardzo mi zależało.
Pośród chleba powszedniego wymyśliły się suknie, wnętrze, światło, kwiaty i, że to może się udać.
Każdy element okazał się 'podarunkiem' chociaż na chwilę przed, każdy był niepewny.
I Modelka... Nawet dwie, Ola, Kozelle, i jej córeczka Zosia.
Nie mogłabym wymarzyć sobie piękniejszych i delikatniejszych.
Olu, dzięki temu, że zgodziłaś się na zdjęcia,
spełniło moje marzenie o sesji w puentach...
Przed Wami pierwsza część sesji BELLE.
Za pomoc i wsparcie dziękuję najserdeczniej Natalce, Bognie, Agnieszce
oraz moim siostrom za towarzyszenie.
Sesja odbyła się w Domu Towarzystwa Kredytowego w Łodzi.
Niebawem
BELLE
part two