wtorek, 6 listopada 2012

jeden a drugi


Korzystając z frezji, które cały czas cieszą moje oczy i tego, że listopad w takie kolory ubogi
i na koniec, bo jeden maluszek spał a drugi obserwował ... Wypiłam kawę z nikonem 




na koniec 
gałązka chłodna,
zwiastuje zimę





m



1 komentarz:

  1. heh, napiłabym się kawy z Tobą :) i z naszymi maluszkami :)) szczególnie w ten listopad ponury, by go i siebie rozweselić :)))

    OdpowiedzUsuń