poniedziałek, 28 listopada 2011

Kwartet na troje solistów

To już jesieniostatni post.
Kwartet na troje solistów.

Potrzeba wiele odwagi żeby znaleźć własną drogę i iść nią.
W tym czasie do Świąt życzę sobie,
i Wam, jeśli chcecie,
pięknego spotkania z Bogiem.

I kawy art,
i muzyki tkanej bajką,
M

Welcome the three soloist quartet.
Last fall post.

It takes a lot of courage to find your way and follow it.
Come this time of year I wish myself and you all, but only if you feel like it, 
a life changing encounter with God.

And sweet melancoly coffee time,
and music spirited away,
M


***


***

  
***


***

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz