z kawą i spacerem w tle.
Nie ma przypadków, że czyjeś drogi się spotykają.
Z Pauliną poznałyśmy się na kursie dekoratorstwa wnętrz.
Ile było śmiechu przy rysowaniu przekrojów, liczeniu schodów,
tworzeniu przeróżnych kompozycji i podróżach w tę i z powrotem.
Tysiąc pomysłów na minutę, ogromne serce, wiele talentów. From the bottom of my heart, to ona :)
Ciepłego wszystkiego na te mroźne dni,
M
I want to dedicate this post to my dear friend and a wonderful time
we had few days ago at her house and on a walk.
I think there's no coincidence in two people meeting.
With Pauline we met on a interior design course.
I remeber how we laughted drawing sketches, counting stairs,
trying to come up with a good idea and just traveling from and to school.
What she is, is a thousand ideas per minute,
a heart so big you can't touch your fingers when you'd try to embrace it
and a bunch of talents. Yep, this is her :)
I wish you all the warm and sweet for all the cold outside.
Unless you live somewhere completely different. Somewhere like Florida or Sydney.
In that case, whatever you wish,
M
Ostatnie trzy czarno-białe. Ulubione.
***
Niezwykłe, jak wiele można o kimś powiedzieć, nie pokazując nawet twarzy...
OdpowiedzUsuń